#18 Su-26

2008-11-12
Budując Beaufightera postanowiłem skleić sobie coś małego i „szybkiego”. Wybór padł na Su-26 z „Kartonowego Świata” w skali 1:50.

Modelik budowało się przyjemnie i odpocząłem sobie przy nim. Modle w skali 1:50 są idealna na modele odpoczynkowe: małe, szybko się robią, a efekt zadowalający (no przynajmniej mnie zadowala).
Teraz przedstawię jak to powstawało:

Na osłonie silnika testowałem metodę z glutowaniem i szlifowaniem, wyszło jak wyszło, ale na pierwszy raz to chyba nie jest tragicznie. Retusz plakatówkami, chciałem pastelami olejnymi bo słyszałem o takiej metodzie ale moje wrażenia są negatywne. W ogóle nie chciały te kredki kryć. Nie wiem, może to ja coś źle zrobiłem. Na zdjęciach widać także że mi się przekrzywił statecznik pionowy. Nie wiem jak to się stało, wszystko szło dobrze i wyglądało na równe, a gdy przykleiłem statecznik to mi Kinder Niespodzianka wyskoczyła, z krokodylem w środku. Resztę widać na zdjęciach.

Zapraszam do galerii:

http://edipodium.like.pl/seabird/galeria-18_su26-p43.html